2020s Made in germany Prototypy racing cars

Uwolniona Bestia: Porsche 919 Hybrid Evo na Nürburgring

Czas 5:19.55 na Nürburgring to nie tylko przełom, to odcisk w historii, zapisany na najbardziej wymagającym torze świata. To nie jest ani zwykły samochód wyścigowy, ani produkcyjny – to bestia, Porsche 919 Hybrid EVO, stworzona do ataku czasowego, oparta na sukcesach modelu 919 Hybrid LMP1.

Porsche 919 Hybrid Evo

Uwolnienie pełnego potencjału Porsche 919

Usunięcie ograniczeń regulacji wyścigowych pozwoliło 919 Evo uwolnić swój pełny potencjał, rzucając wyzwanie wszystkim prawom fizyki. Dzięki temu układ napędowy Porsche 919 Evo, składający się z 2.0-litrowego turboładowanego silnika V-4 i silnika elektrycznego, działa teraz bez ograniczeń przepływu paliwa.

Porsche 919 Hybrid Evo

Zwiększona moc i aerodynamika Porsche 919 Hybrid Evo

Oprogramowanie silnika generuje teraz 720 KM mocy, znacznie więcej niż w specyfikacji wyścigowej. Dodatkowo, zmiany aerodynamiczne przynoszą 53% więcej docisku i 66% wzrost efektywności aerodynamicznej. To więcej niż w Formule 1, co zmusiło Michelin do stworzenia opon zdolnych wytrzymać tę nadludzką siłę.

919 Hybrid Evo

Redukcja masy

Elementy 919 Evo, które nie służyły osiąganiu najszybszego okrążenia, usunięto bezlitośnie. Klimatyzacja, wycieraczki, niektóre czujniki i urządzenia elektroniczne – wszystko to wyeliminowano. Dzięki temu masa 919 zmniejszyła się o 39 kg, osiągając 849 kg.

919 Hybrid Evo

Imponujące osiągi Porsche 919 Hybrid Evo

Dzięki tak małej masie i potężnej mocy, bolid bez trudu rozpędza się do 370 km/h. Ponadto, bardzo zaawansowany i innowacyjny system hamowania, rozdzielony na każde koło, oraz zmodyfikowany układ kierowniczy 919 Evo działają jak zmysły drapieżnika, czujne i gotowe do działania w ułamku sekundy.

Hołd dla kierowcy Porsche 919 Hybrid Evo

Na koniec, brawa dla kierowcy Porsche 919 Evo. Jedno jest pewne: ujarzmić to monstrum na torze Nürburgring nie było łatwe.

Porsche 919 Hybrid Evo rekord

Potwór toru

To więcej niż bolid wyścigowy, to absolutny potwór toru, który nareszcie mógł uwolnić swój pełny potencjał. Jest to mieszanka szaleństwa, prędkości i inżynieryjnego geniuszu. Dzięki współpracy całego zespołu, możliwe było osiągnięcie tego niezwykłego wyniku, który zapisze się w annałach historii motoryzacji.

O autorze

Mam 20 lat i jestem redaktorem naczelnym Corsa Classica oraz twórcą kanału Jazdajakmarzenie na TikToku, gdzie zgromadziłem już ponad 50 tysięcy obserwujących. Moja pasja do samochodów zaczęła się w wieku 5 lat i od tamtej pory nie przestaję zgłębiać świata motoryzacji – od największych wystaw jak Goodwood i Essen Motor Show po muzea samochodowe w całej Europie. Latami zbierałem modele aut od Autoart po CMC, ucząc się każdego detalu. Dziś tworzę treści, które przyciągają prawdziwych pasjonatów motoryzacji.