Czas 5:19.55 na Nürburgring to nie tylko przełom, to odcisk w historii, zapisany na najbardziej wymagającym torze świata. To nie jest ani zwykły samochód wyścigowy, ani produkcyjny – to bestia, Porsche 919 Hybrid EVO, stworzona do ataku czasowego, oparta na sukcesach modelu 919 Hybrid LMP1.
Uwolnienie pełnego potencjału Porsche 919
Usunięcie ograniczeń regulacji wyścigowych pozwoliło 919 Evo uwolnić swój pełny potencjał, rzucając wyzwanie wszystkim prawom fizyki. Dzięki temu układ napędowy Porsche 919 Evo, składający się z 2.0-litrowego turboładowanego silnika V-4 i silnika elektrycznego, działa teraz bez ograniczeń przepływu paliwa.
Zwiększona moc i aerodynamika Porsche 919 Hybrid Evo
Oprogramowanie silnika generuje teraz 720 KM mocy, znacznie więcej niż w specyfikacji wyścigowej. Dodatkowo, zmiany aerodynamiczne przynoszą 53% więcej docisku i 66% wzrost efektywności aerodynamicznej. To więcej niż w Formule 1, co zmusiło Michelin do stworzenia opon zdolnych wytrzymać tę nadludzką siłę.
Redukcja masy
Elementy 919 Evo, które nie służyły osiąganiu najszybszego okrążenia, usunięto bezlitośnie. Klimatyzacja, wycieraczki, niektóre czujniki i urządzenia elektroniczne – wszystko to wyeliminowano. Dzięki temu masa 919 zmniejszyła się o 39 kg, osiągając 849 kg.
Imponujące osiągi Porsche 919 Hybrid Evo
Dzięki tak małej masie i potężnej mocy, bolid bez trudu rozpędza się do 370 km/h. Ponadto, bardzo zaawansowany i innowacyjny system hamowania, rozdzielony na każde koło, oraz zmodyfikowany układ kierowniczy 919 Evo działają jak zmysły drapieżnika, czujne i gotowe do działania w ułamku sekundy.
Hołd dla kierowcy Porsche 919 Hybrid Evo
Na koniec, brawa dla kierowcy Porsche 919 Evo. Jedno jest pewne: ujarzmić to monstrum na torze Nürburgring nie było łatwe.
Potwór toru
To więcej niż bolid wyścigowy, to absolutny potwór toru, który nareszcie mógł uwolnić swój pełny potencjał. Jest to mieszanka szaleństwa, prędkości i inżynieryjnego geniuszu. Dzięki współpracy całego zespołu, możliwe było osiągnięcie tego niezwykłego wyniku, który zapisze się w annałach historii motoryzacji.