2020s Made in france Motorsport Naukowe

Alpine Alpenglow: Jak działa jego 740-konne V6 napędzane wodorem?

Alpine szykuje się do wielkiej transformacji – ich kultowy model A110, choć piekielnie drogi, odchodzi na zasłużoną emeryturę, ustępując miejsca nowemu, pięcioosobowemu następcy. Ale prawdziwa sensacja kryje się gdzie indziej. Tym razem Alpine idzie w zupełnie innym kierunku, pokazując światu coś, co może odmienić motorsport na zawsze – wodorowy prototyp Alpenglow.

Alpine Alpenglow: Wodór, a nie ogniwa paliwowe

Najważniejsze w tym aucie jest jedno słowo: wodór. I nie, nie chodzi o nudne ogniwa paliwowe, które znajdziesz w Toyocie Mirai czy Hyundaiu Nexo. Alpine postawiło na spalinowy silnik wodorowy, który generuje potężne 740 koni mechanicznych. To całkiem inna liga niż dotychczasowe hybrydy – tu mamy do czynienia z nowatorską jednostką, która ma szansę zdominować przyszłe wyścigi.

Alpine Alpenglow: 740 KM i 9000 obrotów? Proszę bardzo!

Pod maską Alpenglow znajdziemy 3,5-litrowe V6 z podwójnym turbodoładowaniem, które wyciąga aż 9000 obrotów na minutę i generuje 740 KM. Maksymalna prędkość? Imponujące 330 km/h. Zasilanie? Trzy zbiorniki wodoru, które mieszczą 6,3 kg paliwa pod ciśnieniem 700 barów. Alpine potrzebowało dwóch lat, żeby opracować tę bestię – i to specjalnie z myślą o wodorze.

Alpine Alpenglow: Jak to właściwie działa?

Nie martw się, to nie magia. Proces jest zbliżony do działania zwykłego silnika spalinowego: powietrze i wodór trafiają do kolektora, są sprężane, a iskra zapala mieszankę, co generuje spalanie. Ale wodorowa zabawa ma swoje zasady – wodór zapala się inaczej, wybucha szerzej, co wymagało modyfikacji komory spalania. Dlatego Alpine wprowadziło specjalną komorę wstępnego zapłonu, która obniża ciśnienie wodoru do bezpiecznego poziomu, zanim trafi on do właściwej komory.

Dlaczego nie ogniwa paliwowe?

Proste – silniki spalinowe działają w wyższych temperaturach niż ogniwa paliwowe, co pozwala na mniejsze chłodnice. W aucie wyścigowym, takim jak Alpenglow, wielkie chłodnice to kłopot. Dzięki silnikowi spalinowemu można je spokojnie zredukować, a spaliny trafiają tam, gdzie powinny – przez rury wydechowe.

Idealne dla motorsportu

Silniki wodorowe mają jeszcze jeden atut – są głośne, pełne wibracji i emocji, co sprawia, że idealnie nadają się do wyścigów. To wciąż ta sama adrenalina, którą znamy i kochamy z torów wyścigowych.

Więc, co sądzisz o nowym silniku Hy6 od Alpine? Czy to przyszłość motorsportu?

O autorze

Mam 20 lat i jestem redaktorem naczelnym Corsa Classica oraz twórcą kanału Jazdajakmarzenie na TikToku, gdzie zgromadziłem już ponad 50 tysięcy obserwujących. Moja pasja do samochodów zaczęła się w wieku 5 lat i od tamtej pory nie przestaję zgłębiać świata motoryzacji – od największych wystaw jak Goodwood i Essen Motor Show po muzea samochodowe w całej Europie. Latami zbierałem modele aut od Autoart po CMC, ucząc się każdego detalu. Dziś tworzę treści, które przyciągają prawdziwych pasjonatów motoryzacji.