Audi ma w swoim archiwum wiele legend, ale żadna nie budzi takich emocji jak Group S Prototype, znane także jako RS 002. Przez dekady oficjalnie nie istniało, aż w końcu Audi postanowiło wyciągnąć je z cienia. Powstało w połowie lat 80. jako następca brutalnego Sport Quattro i miało stać się bronią Audi w nowej, jeszcze bardziej ekstremalnej Grupie S. Jednak zanim zdążyło pokazać swój potencjał, FIA anulowała projekt. Tym samym zakończyła epokę najbardziej nieokiełznanych rajdowych potworów, zanim w ogóle miały szansę wystartować.



Grupa S: rewolucja, która nigdy nie doszła do skutku
Lata 80. były złotą erą rajdów. Grupa B wprowadziła niewiarygodne osiągi i aerodynamikę rodem z kosmosu, ale niestety również brutalnie niski poziom bezpieczeństwa. Samochody były absurdalnie szybkie, fani wchodzili na trasy, a FIA nie nadążała z kontrolą sytuacji. Po tragicznych wypadkach w 1986 roku, w których zginęli zarówno kierowcy, jak i kibice, FIA nie tylko zakazała Grupy B, ale również w zarodku zabiła Grupę S – kategorię, która miała być jej następcą.



Grupa S miała wprowadzić mocniejsze, bardziej ekstremalne, ale też potencjalnie bezpieczniejsze rajdówki, o mocy około 600-1000 KM i konstrukcji przypominającej prototypy z Le Mans. Regulamin przewidywał tylko 20 aut homologacyjnych, więc zespoły miały dużo większą swobodę w projektowaniu prawdziwych potworów na kołach. Dla Audi było jasne – przedni napęd to przeszłość, a centralnie umieszczony silnik to przyszłość rajdów. Stąd narodziny RS 002, jednego z najambitniejszych projektów w historii marki.
Rewolucyjna konstrukcja Audi Group S Prototype – Audi wreszcie zmienia filozofię
RS 002 był czymś całkowicie nowym dla Audi. Od początku swojego istnienia marka stawiała na napęd quattro i silnik umieszczony daleko z przodu, co dawało przewagę na śniegu i luźnych nawierzchniach, ale mocno utrudniało precyzyjne prowadzenie. Podsterowność była problemem, który Audi próbowało rozwiązać przez lata – i właśnie Group S Prototype miał być lekiem na całe zło.
Kluczowe zmiany w porównaniu do Sport Quattro:
Centralnie umieszczony silnik – poprawia rozkład masy i redukuje podsterowność
Rurowa rama przestrzenna – lżejsza i sztywniejsza od konstrukcji seryjnych Audi
Lekkie materiały kompozytowe – cała karoseria z włókien węglowych i kevlaru
Zaawansowana aerodynamika – auto wygląda jak prototyp z Le Mans, a nie klasyczna rajdówka
Moc powyżej 1000 KM – choć regulamin miał ograniczyć moc do 300 KM, Audi testowało wersję, która generowała ponad 1000 KM
Niska masa – tylko 750 kg – to prawdziwa rakieta, która mogła zniszczyć konkurencję
Silnik Audi Group S Prototype: turbo bestia o mocy przekraczającej 1000 KM
Pod maską RS 002 znalazł się legendarny, pięciocylindrowy silnik turbo o pojemności 2,1 litra – ten sam, który napędzał Sport Quattro S1 E2, ale tutaj zamontowany centralnie.
KKK Turbo – potężna turbosprężarka pozwalała na absurdalne osiągi
Wstępne testy pokazały, że silnik mógł osiągnąć nawet 1000 KM, choć oficjalnie Grupa S miała być ograniczona do 300 KM
System quattro AWD – Audi nie zrezygnowało z legendarnego napędu na cztery koła
Sekwencyjna skrzynia biegów – Audi eksperymentowało z nowoczesnym systemem zmiany biegów
Wynik?
Samochód miał być piekielnie szybki, ekstremalnie lekki i diabelnie trudny do opanowania.



Jak Audi Group S Prototype przetrwał do dzisiaj?
Większość testowych egzemplarzy zniszczono na rozkaz zarządu Audi. Legendarny Ferdinand Piëch osobiście nadzorował rozbiórkę aut, gdy wyszło na jaw, że inżynierowie testowali prototypy w tajemnicy. Jednak jeden egzemplarz ocalał. Przez dekady ukrywano go w magazynach Audi, aż kilka lat temu inżynierowie postanowili go ożywić. Dziś RS 002 jest w pełni sprawny, a Audi dumnie prezentuje go na wystawach i pokazach. Na Eifel Rallye Festival w 2016 roku za kierownicą usiadła legenda rajdów Walter Röhrl, który powiedział jedno:
„To auto prowadzi się niesamowicie lekko! Sport Quattro podsterowne? To? Absolutnie nie”



Czy zobaczymy RS 002 w akcji?
Dziś Audi zdaje sobie sprawę, jaką perełkę ma w swoich zbiorach. RS 002 pojawia się na wystawach, ale kto wie – może doczekamy się jego dynamicznych pokazów na torze? Czy Grupa S mogła zmienić rajdy? Bez wątpienia. To mogła być epoka, w której rajdówki wyglądałyby jak prototypy Le Mans i rozwijały moc powyżej 1000 KM. RS 002 to niedoszły król rajdów, który mógł rzucić wyzwanie Lanci Delta S4, Fordowi RS200 i Peugeotowi 205 T16. Miał wszystko, by stać się legendą motorsportu – FIA jednak nigdy nie pozwoliła mu walczyć.
Dziś możemy go oglądać tylko na wystawach, ale jedno jest pewne: To Audi, o którym nigdy nie przestaniemy marzyć.