2020s hypercars

GMA T50: Koncert inżynieryjny

Pagani oferuje artystyczne kreacje, Koenigsegg – niesamowite innowacje, ale supermoc GMA T50 tkwi w interakcji z kierowcą. GMA T50 to oddech świeżości w świecie obsesyjnego dążenia do gigantycznych liczb.

GMA T50

„Liczby to nie wszystko”

To potwierdzenie długo głoszonej tezy, że większe liczby nie zawsze są lepsze.   Większa moc często oznacza większą wagę i złożoność, więcej elektronicznej kontroli. T.50 odrzuca to wszystko, stawiając na czyste, nieprzefiltrowane doświadczenie z jazdy.  Brak wspomagania kierownicy, podwójnej skrzyni sprzęgłowej, ekranów dotykowych, adaptacyjnych amortyzatorów, uchwytów na kubki. Bo po co ci to?  

GMA T50 bok

Czystość i prostota GMA T50

Tryb Sportowy reguluje tylko przepustnicę. Nie znajdziemy tu turbosprężarek, skrzydeł, żadnych skomplikowanych systemów. To czystość i prostota w najczystszej formie.  T.50 może nie mieć takiego momentu obrotowego jak Mclaren F1, ale ma więcej mocy, 664 KM, lepszą aerodynamikę, trakcję i jest o niemal 150 kg lżejszy.

Lekkość

Ważąc tylko 997 kg, jest znacznie lżejszy od konkurencji. To, co czyni T.50 ekscytującym, to nie sztuka, ale sama inżynieria, użyte materiały, rygorystyczne podejście do każdego elementu.  Silnik V12 stworzony przez Cosworth to arcydzieło techniki.

GMA T50 wnętrze

Jak dużą obsesję ma Murray na lekkości? Światła ważą tylko 2,1 kg, a cały system dźwiękowy Arcam o mocy 700 W waży zaledwie 4,3 kg. Główną zaawansowaną technologią T.50 są kamery zamiast konwencjonalnych lusterek, wynikające z centralnego położenia kierowcy.  

Układ napędowy GMA T50 to arcydzieło

Jest to nie tylko najszybciej kręcący się silnik drogowy, ale i najszybciej przyspieszający, zdolny zyskać 52 000 obr/min w sekundę.   V12 napędza tylną oś przez sześciobiegową manualną skrzynię biegów od specjalistów F1, Xtrac.  Maksymalna prędkość wynosi 363 km/h, przyspieszenie od 0-100 w 2,8 sekundy, ale to tylko czubek góry lodowej tego, co oferuje T.50.  

GMA T50 silnik

Wiatrak w GMA T50

Wiatrak- no trochę się wyróżnia. Dostarcza on do 220 kg docisku przy 250 km/h, 460 kg przy prędkości maksymalnej. Zasysa powietrze z dyfuzora tylnego i wyrzuca je z tyłu, obniżając ciśnienie podwozia. Obraca się z prędkością do 7000 obr/min, co jest słyszalne podczas jazdy.  

GMA T50 wiatrak

Wiatrak ma kilka trybów, przełączanych pokrętłem na lewym boczniku, w tym Streamline, który zamyka wloty powietrza na podłodze, opuszcza klapy o 10 stopni i wyciąga powietrze z komory silnika, tworząc wirtualną długą aerodynamikę.  Tylny wiatrak to klucz do niezachwianej stabilności, a nie zwiększeniu przyczepności, nawet przy wyprzedzaniu ciężarówek czy jeździe na wysokich obrotach.

Ciekawostki na temat GMA T50

Każdy samochód zaprojektowany przez Gordona Murraya otrzymuje numer. „T” oznacza Typ, a 50 wskazuje, że jest to jego 50. projekt.   Wewnątrz T.50 znajduje się tabliczka, na której wymienione są osiągnięcia Murraya, sięgające aż do T.1 z 1967 roku. McLaren F1 był z kolei T.22.  

GMA T50: Ostatni wielki analogowy supersamochód

T.50 nie obchodzi jak szybko dojedzie do 100, mimo że i tak robi to szybko. To jak pytanie Szekspira, ile słów na minutę mógł napisać. Chodzi o doświadczenie, o uczucie, gdy V12 śpiewa za Twoimi plecami.  Tylko 100 wyprodukowanych egzemplarzy, każdy za astronomiczną cenę 2,8 miliona funtów. Drogo, ale czy warto?

GMA T50

Gordon Murray obiecał stworzyć „ostatni wielki analogowy supersamochód” i spełnił swoją obietnicę w oszałamiającym stylu.  Wiecie tu wszyscy, że kocham McLarena F1, ale Gordon, tutaj się postarałeś jeszcze bardziej. To auto zdecydowanie jest dziełem sztuki. 

Etykiety:

O autorze

Mam 20 lat i jestem redaktorem naczelnym Corsa Classica oraz twórcą kanału Jazdajakmarzenie na TikToku, gdzie zgromadziłem już ponad 50 tysięcy obserwujących. Moja pasja do samochodów zaczęła się w wieku 5 lat i od tamtej pory nie przestaję zgłębiać świata motoryzacji – od największych wystaw jak Goodwood i Essen Motor Show po muzea samochodowe w całej Europie. Latami zbierałem modele aut od Autoart po CMC, ucząc się każdego detalu. Dziś tworzę treści, które przyciągają prawdziwych pasjonatów motoryzacji.