Lewis Hamilton zakończył swoją erę w Mercedes-AMG Petronas F1, a firma tuningowa HOF uczciła mistrza w nietuzinkowy sposób – tworząc „Sir Class”. To Klasa G, która udowadnia, że nawet SUV może być inspirowany Formułą 1.
„Sir Class” wyróżnia się szarosrebrnym lakierem z turkusowymi detalami, agresywnym pakietem aerodynamicznym i obniżonym zawieszeniem. Wnętrze? Pełne nawiązań do F1, z kierownicą wzorowaną na bolidach wyścigowych. I tu jest zgrzyt – bo choć sama w sobie wygląda świetnie, to do tego auta pasuje jak pięść do nosa.
A pod maską? Tu HOF naprawdę poszalało. Zmodyfikowane 4.0 V8 generuje 1063 KM i 1300 Nm, co pozwala rozpędzić się do setki w 3,5 sekundy i osiągnąć 300 km/h.
Powstaną tylko 11 sztuk tego potwora, a każdy kosztuje 690 000 dolarów!